25.12 Santa’s Village

Blog rodzinny

25.12 Santa’s Village

Podczas śniadania zdecydowaliśmy, że w dniu dzisiejszym pojedziemy do Mikołaja podziękować za wczorajsze prezenty 🎁. Temperatura w nocy wzrosła do 0 stopni i był nieprzyjemny wiatr ale w niczym nam to nie przeszkadzało 😃 Droga zajęła nam ok 3 godzin w jedną stronę i zdecydowanie do idealnych nie należała 😜 W wiosce było sporo zwiedzających co jest oczywiste w tym okresie, a co za tym idzie kolejki wszędzie gdzie się nie spojrzało 😜 Standardowo Tokson okazał się jedną z wielu atrakcji wioski i gdyby tak po „euraku”inkasować za każde zdjęcie z białym to wyszli byśmy na tej wycieczce na plusie 😂 Atrakcji było sporo, zwłaszcza dla dzieci, nasze nie chciały skorzystać 😜 Były farmy psów, renifery, skutery śnieżne, poczta, sklepy, granica koła podbiegunowego, kamera online, dom mikołajowej, „ciasteczkowa” wioska z piankami marshmallow z ogniska i inne atrakcje. Niestety najważniejszej atrakcji nie udało się zaliczyć naszej piątce 😞 Kolejka do obydwu Mikołajów ciągnęła się w nieskończoność. Raczej nie było szansy żeby się dziś dostać do Mikusia na „audiencje” 😜 Mieliśmy dla niego prezent w postaci ptasiego mleczka w 3 smakach i w sumie to dobrze wyszło, bo w drodze do domu byliśmy tak głodni że wciągnęliśmy jedną paczkę śmietankowych 😉 Po powrocie obiadokolacja i aktualnie odpoczywamy, a niektórzy zregenerowali nawet bezczynnie wypoczywające mięśnie, relaksując się w saunie 😜