Piątek trzynastego ?
W dniu dzisiejszym prześcignęłam pobudkę promową i na nogach byłam już przed 6 rano. Subtelnie obudziłam Witka i po ogarnięciu porannej toalety, spakowaniu tobołków poszliśmy na poranną kawkę ? Zeszliśmy z promu i chwilę po 8:00 ruszyliśmy w drogę. Po drodze zrobiliśmy jeszcze szybkie niezbędne zakupy i objuczeni jak mongolskie muły wróciliśmy na trasę, która…
Dowiedz się więcej