2.09 poniedziałek- Dzień czwarty
Nowy tydzień rozpoczęliśmy deszczowo, może nie do końca ulewą, ale mżaweczką z kilkoma przerwami, dzięki którym udało nam się ubrać, umyć, zjeść wypasione śniadanie i zwinąć majdan 😁 Na koniec jeszcze długi spacer i w optymistycznych nastrojach wskoczyliśmy do samochodu. W ciągu dnia deszcz pojawiał sie naprzemiennie ze słońcem więc podróż nie była monotonna. Zjechaliśmy już z autostrad oraz dróg szybkiego ruchu i powoli podążamy na zachód Finlandii, rozkoszując się widokami, a przede wszystkim naturą 😁 Niestety dosyć pobieżnie odwiedziliśmy Turku, ale w planach mamy powrót tam rowerami więc jeszcze będzie okazja do dłuższego zwiedzania 😁 Dziś nocujemy w miejscowości Kustavi, na bardzo ładnym kempingu Lootholma gdzie rozpoczęliśmy proces suszenia namiotu, rzeczy z namiotu i Tokiego. Z tym ostatnim idzie najgorzej 😜