6.09-Dzień ósmy

Blog rodzinny

6.09-Dzień ósmy

Dobrze że poranki są takie słoneczne 😁 Wstawanie po 6 rano, w deszczu było by mniej przyjemne 😜 Kolejny dzień zapowiadał się idealnie pod względem pogody i rzeczywiście taki się okazał. Po śniadaniu Tokson wyeksmitował łabędzią rodzinę i zajął ich parcele na jakiś czas, ale po szybkiej propozycji spaceru ustąpił 😜 Dziś w planach był tylko dojazd na kemping w pobliżu następnego ciekawego Parku Narodowego. Każdy chyba kraj posiada takie nasze Mazury, te fińskie są zdecydowanie największe jakie widzieliśmy do tej pory 😁 Jeziora i lasy…..i tak przez kilka godzin, a dopiero zaczęliśmy eksplorować tę część Finlandii 😁 Dzisiaj nie wiele się wydarzyło, za to nocleg wyhaczyliśmy w „przedpierwszej” linii 😜 Widoki cieszą mordki, w szczególności jedną, bo stopy Białas moczył w jeziorze, aż do zachodu 😂😜

Nocleg na kempingu: Ruokoniemi Camping Koszt za 2 os z psem samochód z namiotem bez prądu – 29Eur

„Wstałam rano, patrzę w lustro i tak sobie myślę….Boże jak dobrze że liczy się wnętrze” 😜