10.09- Dzień dwunasty – Park Narodowy Hiidenportti
Poranek…. Szybko nadszedł, szybko przeszedł….😜 Przed południem byliśmy już w drodze do kolejnego Narodowego Parku, zwiedzając po drodze kolejne znajome miejsca w niedalekiej okolicy 😁 W południe weszliśmy na szlak, który okazał się tym razem dość wymagający. Hiidenportti to Park Narodowy w Sotkamo w regionie Kainuu. Został utworzony w 1982 roku w celu zachowania dzikiej przyrody regionu.Torfowiska i suche lasy to typowy krajobraz, sporo kamieni, korzeni, znowu kładki i znowu pod górkę i z górki 😜 Z planowanego 14 kilometrowego szlaku niestety musieliśmy zejść ze względu na Toksozaura. Pomimo tego, że nasza Biała Kozica Szwajcarska radziła sobie dziś wyjątkowo przepięknie, nie kusiliśmy losu dalszą wędrówką po skałkach. Po 6 kilometrach naprawdę wyczerpującej wędrówki dotarliśmy do samochodu, cali i zdrowi 😁 Spacer zajął nam dziś 2,30h, Witek i Tokson spalili ok. 816 kalorii, ja tylko 594 bo dziś niosłam tylko plecak 😜 Całkowity wznios 168m, średnia prędkość 2,4 km/h. Ogólnie jesteśmy zmęczeni bo to kolejny park z rzędu i statystyki garminowie napisały , żeby od 2 dni już leżeć plackiem i się nie ruszać, ale kto by odpoczywał w takich warunkach 😁 Słońce dogrzewało nas dziś sumiennie, ale po południu dołączył do niego mocny wiatr i do teraz, a mamy już wieczór nadal łby komarom urywa 😜 Jutro planujemy pospać przynajmniej do 6:00 😁 W planach nie mamy żadnego zwiedzania tylko dojazdówka i chwila odpoczynku 😁