14.09 Połów

Blog rodzinny

14.09 Połów

Dzisiejszy dzień upłynął zdecydowanie za szybko. Bo wszystko co dobre szybko się kończy ? Dziś wreszcie wyruszyliśmy łódką na prawdziwy połów. No prawie prawdziwy bo na takim wędkowaniu znal się jedynie Witek i to tylko z YouTube’a ? Po krotce wytłumaczył nam jaka jest różnica między tym co robiliśmy dotychczas, a co trzeba zrobić tutaj. Efektem naszego połowu są : Wargacz Kniazik i makrela – K8, Rdzawiec i coś przypominające mini karmazyna- Eryk, duży Rdzawiec -Witek. Wszystkie ryby trafiły z powrotem do wody ? Po obiedzie druga tura i tym razem trafiły się same makrele. Niestety haki okazały się dla nich zabójcze i ryby po wyfiletowaniu trafiły do lodówki. Jeszcze Eryk wytargal z pod wody ośmiornicę, która na szczęście sama zeszła z haczyka, bo nikt nie miał z nas pojęcia jak ściągnąć tego głowonoga. ? Systematyczność i powtarzalność wyróżnia nas jeśli chodzi o wieczorne posiadowki przy kominku. Tym razem suszymy mokre ciuchy po wędkowaniu ? Z zadziwiających rzeczy: piwa tu nie kupisz po 20:00 ?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *