11.07 kierunek Karlskrone
Chyba byliśmy wreszcie bardzo grzeczni w nocy bo o godzinie 7:00 obudziło nas piękne słońce (żeby nie zapeszyć bo dzień się jeszcze nie skończył) i było z nami całą drogę. Czyli niestandardowe dni również się zdarzają ? Jutro wieczorem wsiadamy na prom powrotny do Gdyni i nadszedł najwyższy czas żeby kierować się w stronę Karlskrone. Droga jak zwykle pagórkowata pomimo zapewnień gpsa że przeważnie miało być płasko i 30km w słońcu zdecydowanie nam dziś wystarczyły. Bez przygód, bez zwiedzania, za to podziwialiśmy jak zwykle piękne widoki ? Znalazl się też śmiałek który zakosztował zimnej kąpieli w morzu ?
2 komentarze
Kate jesteście wielcy! Piekne zdjęcia i fajne relacje z każdego dnia ?
Piękne, rodzinne wakacje, jutro w Warszawie?