6.07, czyli deszczowa sobota

Blog rodzinny

6.07, czyli deszczowa sobota

Punkt 11:00 wyruszyliśmy z campingu Nybrostrand w tak naprawdę pierwszą rowerową przejażdżkę tego wyjazdu. Dzień od samego rana nie zapowiadał się pogodnie, wręcz przeciwnie lało niemiłosiernie ? Przy okazji stało się jasne że pogoda umiejętnie stara się zweryfikować nasze plany. Póki co ubrani w płaszcze przeciwdeszczowe udaliśmy się w kierunku Ales Stenar, największy w Szwecji zespół kamiennych obelisków. Krąg ten powstał ponad 1000 lat temu. Nie wiadomo kto i w jakim celu go zbudował. Nie było łatwo dojechać, ale na pewno warto ? Po zjeździe z góry korzystając z kilku minut bezdeszczowej aury zjedliśmy szybki lunch i popedałowaliśmy dalej… i dalej… i dalej, aż w końcu dotarliśmy do miejscowości Simrishamn na camping. Dziś przejechaliśmy ponad 53 km w tym 97 % w deszczu. Zakwasów brak, na razie ?

Na podsumowanie jeszcze przyjdzie pora ale już z całą pewnością możemy stwierdzić że to piękny i niesamowicie czysty kraj. Zadbane domy… stodoły, trawniki… zwierzęta i wszystko dookoła. Rzuca się też w oczy, brak nachalnych reklam wystawionych przy drogach, a w żadnym z domów które dziś mijaliśmy nie wisiały firanki ?

 

4 komentarze

  1. Renata Wasilkowska pisze:

    Jak u Was moje dzieciaczki? Życzę dobrej pogody bez deszczu i upałów?

  2. obe pisze:

    fajna przygoda, ale stanowczo na dziś dzień nie na moje nogi – zazdraszczam

  3. MarcinK pisze:

    Swietne fotki, prosimy o wiecej 🙂 podziwiam zapał tym bardziej, że pogoda nie rozpieszcza 🙂 kiedy powedkujecie w wolnej chwili?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *