5.09-Dzień siódmy – Park Narodowy Torronsuo
Poranek ku naszemu zaskoczeniu znowu był słoneczny 😁 Dzięki czemu „duch w narodzie nie ginie” 😜. Po włoskim śniadanku z czerpaków i standardowych czynnościach wyruszyliśmy na wschód. Dzisiejszym celem był Park Narodowy Torronsuo gdzie mieliśmy zaplanowany kilkukilometrowy trekking. Miejsce fantastyczne, słońce też, Tokson był bardzo dzielny, ja nieco mniej 😜 Szliśmy dziś Witka tempem więc…
Dowiedz się więcej