Autor: k8

Blog rodzinny

5.09-Dzień siódmy – Park Narodowy Torronsuo

Poranek ku naszemu zaskoczeniu znowu był słoneczny 😁 Dzięki czemu „duch w narodzie nie ginie” 😜. Po włoskim śniadanku z czerpaków i standardowych czynnościach wyruszyliśmy na wschód. Dzisiejszym celem był Park Narodowy Torronsuo gdzie mieliśmy zaplanowany kilkukilometrowy trekking. Miejsce fantastyczne, słońce też, Tokson był bardzo dzielny, ja nieco mniej 😜 Szliśmy dziś Witka tempem więc…
Dowiedz się więcej

4.09-Dzień szósty

Pospaliśmy. Wyjątkowo długo 😁 Zbyt długo albo po prostu samochód krzywo stał, bo obudziliśmy się zdrętwiali 😜 Nie mniej jednak widoki zrekompensowały chwilowe niedogodności. Niestety kemping swoją świetność przeżywał w latach 80 więc jeśli ktoś będzie miał ochotę „ zaliczać „ Alandy od Wyspy Ava to musi się przygotować na nie małe koszty, a w…
Dowiedz się więcej

3.09- Dzień piąty

Dzisiejszej nocy byliśmy naprawdę bardzo grzeczni i w nagrodę poranek przywitał nas pięknym słońcem 😁 Wprawdzie chwilę po przebudzeniu było jeszcze całkiem rześko, ale przy porannych czynnościach szybko się rozgrzaliśmy. Śniadanie, pakowanie i długi spacer po okolicy. O 11:10 czekaliśmy już w kolejce na pierwszy prom, a o 13:30 z kolejnej wyspy popłynęliśmy na następną…
Dowiedz się więcej

2.09 poniedziałek- Dzień czwarty

Nowy tydzień rozpoczęliśmy deszczowo, może nie do końca ulewą, ale mżaweczką z kilkoma przerwami, dzięki którym udało nam się ubrać, umyć, zjeść wypasione śniadanie i zwinąć majdan 😁 Na koniec jeszcze długi spacer i w optymistycznych nastrojach wskoczyliśmy do samochodu. W ciągu dnia deszcz pojawiał sie naprzemiennie ze słońcem więc podróż nie była monotonna. Zjechaliśmy…
Dowiedz się więcej

1.09 – Dzień 3

Dzisiejszą noc spędziliśmy deszczowo….Rano na szczęście trafiliśmy na okienko pogodowe i naszą chatkę zwinęliśmy w tempie teleexpresowym 😁 Dzięki temu mogliśmy pójść na długi spacer po śniadaniu i zyskaliśmy trochę czasu na zrobienie krótkometrażowego filmu, a właściwie dwóch o naszej więzi rodzinnej i przywiązaniu 😂 Z Toksonem w roli głównej oczywiście 😁 Gdy chmura niebezpiecznie…
Dowiedz się więcej

31.08 – Dzień 2

Czasami żeby wydarzyło się coś niewiarygodnego należy udać się na przykład na Litwę 😁 Dziś właśnie był ten dzień kiedy można mnie było zobaczyć: po pierwsze jak wynurzam się z namiotu o 5:45, po drugie jak robię to przed Witkiem, po trzecie jak po 5 minutach skacze wesoło dookoła campingu z Toksonem 😜 Po spacerze…
Dowiedz się więcej

30.08 – Dzień 1 – Start

Pora na relację z corocznej wakacyjnej włóczęgi 😁 Tym razem padło na Finlandię 😜 Przygotowania trwały zdecydowanie krócej niż w zeszłym roku. Kilka modyfikacji w zabudowie bagażnika, więcej „światła”, więcej przycisków….kabelków… nowe okno w przedsionku i dodatkowy bagaż w postaci kibelka. I wszystko było by pięknie i wesoło gdyby nie mała dawka dramaturgii w postaci…
Dowiedz się więcej

Dzień 19 – 441km & 166mm

Wróciliśmy. Cali, zdrowi i szczęśliwi dopłynęliśmy promem do Gdyni o godzinie 6:30. Pobudka wprawdzie była już o 5:00, bo standardowo proszą o opuszczenie kajuty godzinę przed cumowaniem, ale tym razem nikt nie naciskał wiec posiedzieliśmy do samego końca rejsu 😁 Ojczyzna powitała nas gęstą mgłą, cieplejszym klimatem i korkami aż po horyzont 😜 Po nieco…
Dowiedz się więcej

Dzień 18 – 66

Dzisiaj jest ostatni dzień tego wyjazdu w Skandynawii 😔 Poranek zaczęliśmy od kąpieli w morzu, ale tylko dla chętnych 😜 i ruszyliśmy w stronę Karlskrony, z której o 21:00 mamy prom do Polski. Podkręciliśmy się trochę cały dzień w okolicach miasta, a następnie w pokorze ducha ustawiliśmy się w kolejce do odprawy 😜 W związku…
Dowiedz się więcej

Dzień 17 – 408

Błoga atmosfera podgrzewanego namiotu o poranku sprawiła, że wywlekłam swoje majestatyczne oblicze wyjątkowo późno, bo dopiero o 7:00😏 Chłopaki już byli po drugiej kawie i pierwszym spacerze, więc szybko nadrobiłam najpierw szybki sprint do toalety, a następnie 2 szybkie kawy, niestety skończyły się te najlepsze, za to dokupiliśmy cukier i jakoś się smaki wyrównują 😜…
Dowiedz się więcej