Dzień 4 – 318
Wtorek. Dziś zdecydowanie bez pośpiechu. Rytuał poranny i spakowanie całego majdanu zajęło nam jak zwykle 2 godziny, a że droga dziś mniej wymagająca to i „nas-troje szczęśliwe „ 😜 Najpierw były skocznie narciarskie w Lahti, później znaleźliśmy sklep dla szczęśliwego psa, następnie zrobiłam szybkie zakupy dla nas, a sklep okazał się chyba największym w jakim…
Dowiedz się więcej